Sernik z białą czekoladą i czereśniami
Sernik nie jest ciastem, jest deserem, którego jakość zależy w największej mierze od rodzaju i jakości sera, jakiego użyjemy do jego przygotowania. To od niego będzie zależała jego struktura po upieczeniu, a nierzadko i smak. Bo są serniki i są Serniki! Sernik z białą czekoladą to jeden z tych wypieków, przy którym inne bledną. Gorąco polecam!
Składniki:
Spód:
250 g ciasteczek owsianych
50 g masła, roztopionego
Masa serowa:
500 g twarogu, zmielonego przynajmniej dwukrotnie
500 g serka mascarpone
180 g cukru
1 łyżka ekstraktu waniliowego
100 ml mleka
500 g białej czekolady, roztopionej w kąpieli wodnej i wystudzonej
5 dużych jajek, białka i żółtka oddzielnie
Sos czereśniowy:
2 szklanki drylowanych czereśni
2 łyżki soku z cytryny
50 ml likieru miodowego Jack Daniels lub innego
laska kory cynamonu
1 łyżka mąki ziemniaczanej
dodatkowo- czereśnie do dekoracji
Przygotowanie:
Spód: Ciasteczka kruszymy w malakserze, mieszamy z roztopionym masłem. Wsypujemy na dno okrągłej formy do pieczenia. Ugniatamy i chłodzimy w lodówce przez około 30 minut.
Masa serowa: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W misie miksera ucieramy wszystkie składniki, oprócz białek. Miksujemy tylko do momentu połączenia się składników. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy do masy serowej, delikatnie mieszamy. Masę serową wylewamy na schłodzony spód. Pieczemy w temperaturze 150 stopni C przez około 75 minut. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. Studzimy w lekko uchylonym piekarniku, następnie chłodzimy w lodówce przez około 12 godzin.
Sos czereśniowy: Drylowane czereśnie wsypujemy do rondelka, zalewamy likierem oraz sokiem z cytryny. Wkładamy korę cynamonu. Gotujemy wszystko razem około 10 minut, aż owoce puszczą sok. Wyjmujemy cynamon, a rondelek zdejmujemy z ognia. Do osobnego naczynia wsypujemy mąkę ziemniaczaną i zalewamy 2 łyżkami wody. Dokładnie mieszamy skrobię w wodzie i szybkim ruchem wlewamy do rondelka, momentalnie zaczynając mieszać. Rondelek wstawiamy z powrotem na ogień i gotujemy, nie przerywając mieszania, aż sos zgęstnieje. Odstawiamy do wystudzenia, a następnie wylewamy na schłodzony sernik. Dekorujemy świeżymi czereśniami.
Wow, wygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńDostojny serniczek)))
OdpowiedzUsuńI to się nazywa sernik! Poproszę kawałek :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ale on wysoki:) a z sosem czereśniowym musi być pyszny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.kornikwkuchni.blogspot.com
Bardzo dziękuję za miłe komentarze! Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńAleż on piękny! To zdecydowanie Sernik przez wielkie "S" :)
OdpowiedzUsuń