Thermomix test urządzenia!

O Thermomixie sporo słyszałam na długo zanim trafił w moje ręce. Od uczestników moich warsztatów kulinarnych, od znajomych, rodziny, od profesjonalnych kucharzy. Choć były to na ogół pozytywne opinie, nie byłam przekonana czy jest to urządzenie dla mnie. Postanowiłam przekonać się, czy się polubimy i sprawdzić co takiego niezwykłego ma ten sprzęt, czego nie mają inne i czy warty jest swojej wysokiej ceny.

Thermomix to innowacyjne urządzenie kuchenne, które zastępuje wiele innych urządzeń, dzięki funkcjom pozwalającym na ważenie, miksowanie, siekanie, mielenie, wyrabianie ciasta, blendowanie, gotowanie na parze, ubijanie, precyzyjne podgrzewanie, mieszanie i emulgowanie.

Początkowo byłam dość sceptyczna słysząc wszystkie ochy i achy na temat Thermomixa, bo wychodzę z założenia, że żadne urządzenie nie ugotuje potrawy samo z siebie (za nas) i żadne nie jest niezastąpione. Nigdy nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że tylko w TM ugotujemy najlepszą zupę, przygotujemy najlepszy dżem czy koktajl. Zgodzę się, że Thermomix nam to ułatwi, jego wielofunkcyjność pozwoli ograniczyć ilość zabrudzonych naczyń i urządzeń, a co za tym idzie ograniczy czas spędzony w kuchni. Możliwość ustawienia czasu gotowania/miksowania/ucierania/innej czynności pozwoli na więcej swobody w kuchni, bo TM sygnałem dźwiękowym informuje nas, że zakończył daną czynność. To urządzenie o naprawdę dużej mocy, wyposażone w bardzo ostre noże, które mielą ziarno na mąkę, w błyskawicznym czasie można przygotować masło orzechowe, hummus czy surówkę.

Kiedyś wydawało mi się, że Thermomix to urządzenie dedykowane osobom, które nie potrafią gotować i tu bardzo się myliłam. Bo choć owszem, nawet osoby, które w gotowaniu stawiają swoje pierwsze kroki, postępując zgodnie z instrukcjami (czy to z książki czy z wbudowanego nośnika przepisów) w prosty i szybki sposób są w stanie przygotować każdą potrawę, bo przepisy opracowane są w bardzo przejrzysty sposób, krok po kroku. A baza przepisów jest duża i wciąż się rozwija. TM pozwala podejść do gotowania z czysto zadaniowym nastawieniem, co jest zaletą w przypadku osób nie lubiących/nie potrafiących gotować. ⟹ Szukasz przepisu, kupujesz produkty i robisz dokładnie to, co wyświetla się na ekranie. Może to wydawać się ogromnym pójściem na łatwiznę i poddać w wątpliwość czy jest to "prawdziwe" gotowanie. Ale prawda jest taka, że Thermomix nie zwiąże nam rąk i nie wyłączy naszej kreatywności. Świadczyć może o tym to, że z tego urządzenia korzystają profesjonalni kucharze w cenionych restauracjach, bo jest to sprzęt o bardzo dużej mocy, który ułatwia i przyspiesza wiele czynności. Kucharze często przygotowują w TM musy, emulsje, winegrety, puree, zupy kremy, a nawet lody.

Zastanawiacie się pewnie, czy opanowanie obsługi Thermomixa, tak aby w pełni wykorzystać jego możliwości, nauczyć się z nim pracować to trudna sprawa? Ja w celu przetestowania urządzenia i zrozumienia jak działa, nauczenia się jego obsługi zaczęłam od przygotowania potraw z bazy przepisów "zapisanych" w urządzeniu. W łatwy sposób pozwoliło mi to nauczyć się jak to wszystko działa. Po przetestowaniu kilku przepisów doszłam do wniosku, że mnogość funkcji i zaawansowane technologie to w tym przypadku nic strasznego, bo w gruncie rzeczy jest to bardzo intuicyjne urządzenie. Nie ma obawy, że trzeba będzie spędzić długie godziny na przerobienie instrukcji obsługi. Wszystkie poszczególne czynności wyświetlane są na ekranie urządzenia, a my posługujemy się jednym pokrętłem, służącym do ustawienia czasu, temperatury i obrotów.

Odpowiadając na pytanie, czy zapałałam sympatią do TM, muszę przyznać, że choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, bo do jego testowania podeszłam na chłodno, z każdą przygotowywaną potrawą skradał moje serce i przekonywał do siebie. Bez dwóch zdań jest to sprzęt, który ułatwia i przyspiesza wiele czynność. Z jego pomocą przygotować można całą masę wartościowych potraw. Mam tu na myśli ważny dla mnie aspekt przygotowywania zdrowych i wartościowych potraw dla całej rodziny.

Korzystam z TM od trzech miesięcy codziennie. Przygotowuję poranne koktajle, smoothies, zupy, dania główne i desery. Z jego pomocą przygotowałam dżemy, które do tej pory nie były moją mocną stroną. Dzieci uwielbiają krem orzechowo-czekoladowy do naleśników i lody truskawkowe, których przygotowanie zajmuje naprawdę kilka minut, a efekt jest oszałamiający (nie przesadzam). To może rozwieje wątpliwości tych, którzy zastanawiają się, czy po chwilowej euforii "nową zabawką" będą korzystać na co dzień z TM. Warto dodać jeszcze, że mycie TM nie sprawia żadnych trudności, bo większość roboty urządzenie wykonuje za nas. Wystarczy wlać wodę i kropelkę płynu do mycia naczyń do naczynia miksującego i włączyć najwyższe obroty na kilka sekund. Po czym wystarczy opłukać je wodą i gotowe. Wszystkie akcesoria TM (z wyjątkiem korpusu urządzenia) można też myć w zmywarce.

Choć nie jedno już w kuchni widziałam, Thermomix zaskoczył mnie swoją mocą. Jestem pod wrażeniem jego funkcji, które bardzo usprawniają pracę w kuchni. Ograniczenie ilości brudnych naczyń przy gotowaniu, czasu który trzeba poświęcić na przygotowanie jakiejkolwiek potrawy, to niezaprzeczalne zalety TM. Do tego estetyczny wygląd, nowoczesny dizajn, sprawia że TM dobrze prezentuje się na kuchennym blacie. Miło na niego popatrzeć, a jeszcze milej się z niego korzysta. Zastanawiacie się pewnie, czy warty jest swojej ceny (około 5000 zł)? Nie jest to mało, przyznaję, ale biorąc pod uwagę ilość sprzętu, który TM zastępuje, jego jakość, funkcjonalność, trwałość, myślę że warto w niego zainwestować. Jego pojemność jest wystarczająca na przygotowanie posiłków dla czteroosobowej rodziny. Warto zastanowić się nad jego zakupem, w momencie kiedy urządzacie swoją kuchnię, bo zastąpi wiele potrzebnych urządzeń. Ma ogromne możliwości, a jednocześnie jest bardzo intuicyjny i prosty w użytkowaniu. Sprawdzi się w kuchni zaprawionych w boju kucharzy, jak też początkujących kuchcików. Mnie przekonał do siebie w 100%! Praca z Thermomixem to przyjemność. Polecam!