Pasta z dyni i czerwonej soczewicy
Polubiliśmy wszelkie wegańskie pasty i hummusy, które są fajną alternatywą dla kanapkowych smarowideł. Jesienią warto przygotować taką kanapkową pastę z dodatkiem dyni. Muszę przyznać się do tego, że dynia to moje ulubione jesienne warzywo i przemycam ją wszędzie, gdzie się da. Poza dynią ważnym składnikiem prezentowanego smarowidła jest czerwona soczewica, która jest źródłem dobrze przyswajalnego białka roślinnego, a także obniżającego ciśnienie krwi potasu oraz kwasu foliowego. Dla podkręcenia smaku odrobiną pikanterii dodałam do pasty sos Sambal Oelek. Jest to ostry indonezyjski sos z papryczek chili, ale jeśli nie macie go w swoich zapasach, w tym przepisie możecie zastąpić go świeżą lub suszoną papryczką chili. Koniecznie dodajcie jeszcze suszone pomidory, które wzbogacą smak pasty naturalnym umami. Dodajcie jeszcze podsmażoną cebulkę, czosnek, kumin i curry. Możecie też poeksperymentować z innymi przyprawami. Pamiętajcie, że poza właściwościami zapachowo-smakowymi, przyprawy działają antybakteryjnie, przeciwzapalnie i antyoksydacyjnie. Idealnie jeśli posmarujcie taką pastą zdrowe, pełnoziarniste pieczywo, tu odsyłam Was do przepisu na chleb żytnio-orkiszowy na zakwasie. Miłego dnia!
Składniki:
200 g puree z pieczonej dyni (przepis)
1 duża cebula
5 suszonych pomidorów z oliwy
1 ząbek czosnku
1/2 szklanki czerwonej soczewicy
2 łyżeczki sosu Sambal Oelek
1 łyżeczka kuminu
1 łyżeczka curry
sól
pieprz
Przygotowanie:
Soczewicę przepłukujemy na sitku pod bieżącą wodą, następnie gotujemy do miękkości. Cebulę i czosnek drobno kroimy i smażymy na oleju ze słoika z suszonymi pomidorami. Pomidory drobno kroimy i dodajemy na patelnię. Dodajemy utarty w moździerzu kumin (możemy go wcześniej podprażyć na suchej patelni), sos Sambal Oelek, curry, puree z dyni i ugotowaną soczewicę. Wszystko razem mieszamy, przyprawiamy solą i pieprzem. Jeśli chcemy aby pasta była idealnie gładka możemy zmiksować ją blenderem. Dobrze smakuje z pieczywem ale możemy nią posmarować naleśniki lub podać jako dodatek do krakersów lub innych "chrupkości".
Apetyczne i wyglądają na w miarę łatwe do zrobienia
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Uwielbiam mieć takie żywe kolory na talerzu :)
OdpowiedzUsuńwygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńŚwietny blog . pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :)
UsuńOstatnio eksperymentuję z różnymi pastami kanapkowymi, więc chętnie wypróbuję ten ciekawy przepis.
OdpowiedzUsuńCieszę się, polecam i pozdrawiam:)
Usuńmmmm, chętnie poeksperymentuje przy weekendzie! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie. Uwielbiam soczewice. Chyba też sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńbardzo schludny blog :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak piszesz
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję za miłe słowa:)
Usuń