tort kokosowy
Pomysł na tort kokosowy dojrzewał w mojej głowie jakiś czas. Czekał na właściwy moment, czyli dobrą okazję, żeby go przygotować. Uwielbiam smak orzecha kokosowego, świeżego, który przywołuje wspomnienia egzotycznych wakacji. Mleko kokosowe produkowane jest z miąższu orzecha kokosowego, ma biały kolor, gęstą kremową konsystencję i charakterystyczny kokosowy smak i aromat. Jest bardzo popularnym składnikiem dań kuchni azjatyckiej i karaibskiej. Kupując mleko kokosowe w puszce, zawsze zwracajcie uwagę na jego skład, który powinien być maksymalnie krótki, czyli ekstrakt z kokosa, woda i tyle. Unikajcie produktów zawierających stabilizatory, emulgatory itd.
Delikatnym i lekkim kremem z dodatkiem mleka kokosowego, przełożyłam tradycyjny puszysty biszkopt, nasączony ponczem z dodatkiem wody różanej. Woda różana jest bardzo popularnym składnikiem nie tylko kosmetyków, ale także słodyczy, szczególnie popularnym na Bliskim Wschodzie. Wyjątkowy smak tort zawdzięcza połączeniu tych dwóch egzotycznych smaków i aromatów, kokosa i róży.
Składniki:
Biszkopt
6 dużych jaj w temperaturze pokojowej
3/4 szklanki cukru
1 niepełna szklanka mąki pszennej tortowej
1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
Krem kokosowy
1 puszka schłodzonego mleka kokosowego
200 g białej czekolady
250 g mascarpone
500 g śmietany kremówki
1 łyżka żelatyny
Do nasączenia
1/2 szklanki gorącej wody
1 łyżka cukru
sok z 1/2 cytryny
3 łyżki wody różanej
Do dekoracji
praliny kokosowe
suszone płatki róż
wiórki kokosowe
Przygotowanie:
Biszkopt Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, zapinamy obręcz. Obie mąki przesiewamy przez sito, najlepiej dwa razy. Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy cukier, stopniowo, łyżka po łyżce. Następnie dodajemy po 1 żółtku, cały czas miksując. Wyłączamy mikser. Dodajemy stopniowo po łyżce przesianej mąki, mieszając bardzo delikatnie szpatułką od dołu do góry. Przelewamy masę do tortownicy. Od razu wkładamy do nagrzanego piekarnika (temperatura 170 stopni grzanie góra/dół) i pieczemy 35-40 minut. Po tym czasie wyjmujemy biszkopt z piekarnika i upuszczamy z wysokości 50 cm na podłogę. Wstawiamy z powrotem do piekarnika i studzimy przy uchylonych drzwiczkach.
Krem Żelatynę zalewamy 3 łyżkami gorącej wody. Białą czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do mascarpone dodajemy rozpuszczoną czekoladę, żelatynę, mieszamy szpatułką. Następnie dodajemy mleko kokosowe i miksujemy przez około 3 minuty. W drugiej misce ubijamy śmietanę na sztywno. Łączymy obie masy szpatułką, dodajemy po trochu bitej śmietany do pierwszej masy (nie odwrotnie) delikatnie mieszając. Krem chowamy do lodówki aby stężał.
Do nasączenia biszkoptu Gorącą wodę mieszamy z cukrem, aż się rozpuści. Następnie dodajemy sok z cytryny i wodę różaną. Odstawiamy do wystudzenia.
Wystudzony biszkopt odkrawamy od boków tortownicy i kroimy na 3 blaty. Blaty nasączamy przygotowanym płynem, nakładamy krem. Na koniec tort smarujemy resztą masy. Tort chłodzimy w lodówce przynajmniej 3 godziny przed podaniem. Dekorujemy pralinami kokosowymi, wiórkami kokosowymi i płatkami suszonych róż.
O mamciu ale piękny
OdpowiedzUsuńTak elegancko się prezentuje... ach :)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszny
OdpowiedzUsuńwow! :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem zrobie sobie na urodzinki
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie
OdpowiedzUsuńtego jeszcze nie było :D
OdpowiedzUsuńWow wygląda świetnie!a już niedługo urodziny mojej mamy, więc na pewno skorzystam z przepisu.Będzie zachwycona, wielkie dzięki :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńJest piękny, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuń