Vege kotleciki jaglane z dynią

Nie wiem kiedy, bo niepostrzeżenie i podstępnie, zakradła się do nas jesień. Jeszcze nie tak dawno dręczyły nas upały, aż tu nagle nastał wrzesień i straszy deszczem, chłodem i szkołą:/ Nie wszystkim jednak jest on taki straszny, bo po dwóch miesiącach wakacji, często z nieskrywanym uczuciem ulgi wracamy do codziennej rutyny i na nowo przyzwyczajamy się do regularnego trybu dnia. Ja przyznaję się bez bicia, że z radością wyprawiłam dzieci do szkoły i wróciłam do codziennych obowiązków. Z naładowanymi akumulatorami jestem gotowa na nowe wyzwania, a czeka mnie ich trochę tej jesieni;) Choć ta pora roku często kojarzy nam się z szarością i pluchą, to nie dajmy się jesiennej chandrze i spróbujmy podejść do niej z dużą dozą optymizmu, a dostrzeżemy że może być piękna i wielobarwna. W aspekcie kulinarnym daje nam naprawdę duże możliwości. To idealna pora na wykorzystanie w kuchni świeżych, sezonowych owoców i warzyw i gotowanie wegetariańskich i wegańskich potraw, zgodnie z zasadą, że warto jeść to, co rośnie w danym regionie geograficznym. To sezon najbogatszy w smaki i kolory obecne na straganach i w warzywniakach. Nie bójcie się z nich korzystać i pamiętajcie, że im więcej kolorów na talerzu tym zdrowiej. Moim ulubionym jesiennym warzywem jest oczywiście dynia i zawsze od września do listopada bardzo często pojawia się w mojej kuchni. To bardzo wdzięczne warzywo, które wykorzystuję do przygotowania zup, słodkich i wytrawnych wypieków, dań mącznych: kopytek, gnochi, pierogów i naleśników. Do moich ulubionych jesiennych przysmaków dołączają te oto wegańskie kotleciki z dynią. Gwarantuję, że choć są wegańskie, z pewnością przypadną do gustu nie jednemu zagorzałemu mięsożercy:)
Składniki:
1 szklanka suchej kaszy jaglanej
1/2 dyni Hokkaido (około 500 g)
1 puszka fasoli białej
4 suszone pomidory z zalewy
1 cebula
1 łyżeczka kuminu (kmin rzymski)
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
sól. pieprz do smaku
olej do smażenia
bułka tarta
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną wsypujemy na sito i płuczemy pod kranem aż woda będzie klarowna, następnie przelewamy wrzątkiem. Dzięki temu pozbawimy kaszy charakterystycznego goryczkowego smaku. W garnku zagotowujemy 2 szklanki wody i wsypujemy kaszę do wrzątku, dodajemy 1/2 łyżeczki soli i gotujemy około 15 minut. Odstawiamy do przestudzenia.

Z dyni usuwamy pestki. Używam dyni hokkaido lub piżmowej, bo nie trzeba ich obierać. Kroimy w mniejsze kawałki, skrapiamy oliwą i pieczemy do miękkości w temperaturze 180-200 stopni C. Po upieczeniu odstawiamy aby przestygła.

Cebulę obieramy, drobno siekamy i podsmażamy na patelni. Pod koniec smażenia dodajemy wszystkie przyprawy.

Do miski wsypujemy ugotowaną kaszę, upieczoną dynię, odsączoną fasolę, drobno posiekane suszone pomidory, usmażoną cebulę. Wszystko razem miksujemy blenderem, przyprawiamy solą, pieprzem do smaku. Jeśli uznamy że masa potrzebuje więcej przypraw, dodajemy je. Jeśli masa będzie zbyt wilgotna aby uformować z niej kotleciki dodajemy nieco bułki tartej. Formujemy kotleciki, obtaczamy w bułce tartej, smażymy na złoto na patelni z olejem, usmażone odkładamy na ręczniku papierowym, żeby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Podajemy z ulubionymi dodatkami.



Komentarze

  1. wyglądają pysznie, uwielbiam takie zamienniki

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno nie jadłam takich kotlecików.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kotleciki Jaglane? Brzmi bardzo ciekawie, będę musiała spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię kaszę jaglaną, ale kotletów takich jeszcze nie robiłam. Jestem chętna wypróbować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kotleciki z kaszy jaglanej robię dość często, ale z dynią ich jeszcze nie próbowałam. Na pewno wypróbuję przepis ��

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę koniecznie spróbować. Dziękuję za przepis

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe połączenie składników.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pomysł. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty