Zielone naleśniki
Naleśniki można serwować na wiele sposobów. Najczęściej podaje się je na słodko, ale doskonale sprawdzą się też w wytrawnej wersji. I tu proponuję pobawić się kolorem, jako że jemy też oczami. Wystarczy tylko do klasycznego ciasta naleśnikowego dodać składnik, który będzie jednocześnie barwnikiem (koniecznie naturalny!). W moim przypadku był to szpinak, który sprawił, że powstały pięknie zielone naleśniki. Ale nie jest to jedyna możliwość, bo poza szpinakiem do zabarwienia ciasta nadadzą się także inne zielone listki, takie jak jarmuż, natka pietruszki, listki bazylii itd. Można także zabarwić ciasto sokiem z buraka, wyjdą wtedy różowe naleśniki, lub sokiem z marchewki dla uzyskania pomarańczowej barwy. Wystarczy zastąpić mleko wybranym sokiem.
A z czym podać takie kolorowe naleśniki? Możliwości jest wiele. Można posmarować je twarożkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką, włożyć do środka plastry wędzonego łososia, awokado, kiełki... Moje zielone naleśniki podałam z hummusem i warzywami. Wyszło pyszne, lekkie wiosenne danie. Spróbujcie koniecznie!
Komentarze
Prześlij komentarz