Marchew po koreańsku

Okazuje się, że można przez tydzień nie wychodzić z domu na zakupy. Kwarantanna może przyczynić się do pobudzenia naszej kulinarnej kreatywności. Przygotowujemy nasze posiłki z tego co mamy w domu. Jak ktoś napisał: tak, te zapasy, co się je zrobiło na kwarantanne, to już można zacząć zjadać;) Trzymajcie się zdrowo moi kochani, jedzcie wartościowe posiłki i nie wychodźcie bez potrzeby z domu. Zostawiam Was z przepisem na tę prostą surówkę bo jest pyszna i liczę że macie w swoich zapasach marchewkę.
 Składniki:
500 g marchwi
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
1 łyżka czerwonego octu winnego
2 duże ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę
2 łyżki oleju słonecznikowego
1/2 cebuli pokrojonej w cienkie plasterki
1 łyżeczka nasion kopru włoskiego, uprażonych i utłuczonych w moździerzu
1 łyżeczka nasion kolendry, uprażonych i utłuczonych w moździerzu
1 papryczka chili, drobno posiekana
Przygotowanie:
Marchew trzemy na tarce julienne lub kroimy w wąskie słupki, mieszamy z solą i odstawiamy na godzinę w temperaturze pokojowej. Dodajemy cukier, ocet, czosnek i chili, mieszamy. Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy pokrojoną w cienkie plasterki cebulę oraz utłuczony w moździerzu koper i kolendrę. Smażymy około 5 minut na niewielkim ogniu, a następnie dodajemy do marchwi i mieszamy.


Komentarze

  1. U mnie marchewka bardzo często gości na stole. Uwielbiam ją jeść w różnych postaciach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny przepis! Super pomysł na inną wersję marchewki

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile może zmienić sposób podania marchewki :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty