Jesienne leczo z dynią

Leczo to klasyczne danie kuchni węgierskiej. Tradycyjnie przygotowuje się je z papryki, cebuli, kiełbasy i pomidorów, a najlepiej smakuje ugotowane w żeliwnym kociołku nad ogniskiem. W Polsce bardzo często dodaje się do leczo cukinię i ja też najczęściej tak robię. Tym razem pokusiłam się o przygotowanie jesiennej wersji tej węgierskiej potrawy i poza tradycyjnymi składnikami dodałam dynię Hokkaido, która doskonale odnalazła się w tym daniu. Dlaczego właśnie Hokkaido? Ponieważ nie trzeba obierać jej ze skóry (a to duża zaleta), ma zwarty miąższ, który nie rozpada się podczas gotowania i bardzo lubię jej lekko słodki smak.

Uwielbiam dania jednogarnkowe, do których zalicza się leczo, przede wszystkim za to, że właściwie robią się same. Kroimy składniki, wrzucamy do gara i właściwie tyle. Najlepiej smakują na drugi dzień, kiedy smaki się "przegryzą", dlatego zwykle gotuję dużą porcję, którą pakuję też do lunchboxów.

Leczo możecie przygotować też w wersji wegańskiej, nie dodając do niego kiełbasy lub zastępując ją np. suszonymi pomidorami i większą ilością wędzonej papryki.

Składniki:
2 kg papryki czerwonej i zielonej
0,5 kg cukinii
1 dynia Hokkaido
2 cebule
0,5 kg kiełbasy (opcjonalnie)
500 ml passaty pomidorowej
olej do smażenia
1 łyżeczka słodkiej papryki wędzonej
1/2 łyżeczki ostrej papryki
sól
czarny pieprz
Przygotowanie:
Kiełbasę kroimy w półplastry, cebulę w kostkę, następnie smażymy na odrobinie oleju do zrumienia się składników.
W międzyczasie przygotowujemy pozostałe składniki. Dynię kroimy na pół aby wyjąć gniazda nasienne z pestkami, następnie kroimy w kostkę. Paprykę także pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy w dużą kostkę, a cukinię w ćwierćplastry. Warzywa dodajemy do przyrumienionej kiełbasy i cebuli, przyprawiamy papryką wędzoną i ostrą. Smażymy około 15 minut. Po tym czasie dodajemy passatę z pomidorów, przyprawiamy solą i pieprzem i dusimy pod przykryciem 30 minut




 


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty