Pasta z pieczonej papryki i bakłażana
Absolutnie genialna pasta z pieczonych warzyw. Idealnie sprawdza się jako smarowidło do chleba lub wegetariański dip do imprezowych przekąsek, takich jak krakersy, nachosy czy surowe warzywa. Szybka i banalnie prosta w przygotowaniu, a efekt końcowy- zdecydowanie niewspółmierny do włożonego wysiłku. Musicie koniecznie spróbować! Polecam!
1 bakłażan
2 czerwone papryki
1 główka czosnku w łupinach
3 szalotki
odrobina oliwy
po 1/2 łyżeczki nasion kolendry i kuminu, uprażonych na suchej patelni i roztartych w moździerzu
sól
pieprz
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni C.
Na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy pokrojone na kawałki papryki, szalotki i bakłażana. Warzywa skrapiamy oliwą i pieczemy 10 minut, po czym dodajemy lekko rozgniecione ząbki czosnku w łupinach i pieczemy kolejne 20 minut, aż warzywa będą lekko przypieczone. Wyjmujemy z piekarnika. Czosnek obieramy z łupinek. Wszystkie warzywa razem z kuminem i kolendrą miksujemy na pastę. Przyprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem.
Uwielbiam takie pasty warzywne :-)
OdpowiedzUsuńMniam, mogłabym żyć na samych pastach. Ja bym pewnie zrobiła dwie - jedną z bakłażana, a drugą z papryki, żeby mieć więcej past :D
OdpowiedzUsuń