Botwinka z mlekiem kokosowym
Stragany uginają się od pęczków botwinki o hipnotyzujących różowych łodygach. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Młode liście, łodygi i buraczki świetnie nadają się do chłodnika (przepis), wytrawnej tarty (przepis), pierogów (przepis), wiosennej zupy jarzynowej. Botwinka w połączeniu z mlekiem kokosowym to zdecydowanie strzał w dziesiątkę! Dodatkowo zupie wyrazu dodaje imbir i kilka innych aromatycznych przypraw. A robi się ją w oka mgnieniu i tak też znika z talerzy. Warto też wiedzieć, że botwina zawiera dużo witamin, żelaza i wapnia. Zupa z niej pobudza apetyt, odkwasza i odtruwa organizm, koi skołatane nerwy i jest lekkostrawna. Naukowcy doszukali się w botwinie substancji o działaniu podobnym do kobiecych hormonów płciowych- estrogenów, a są to hormony piękna, młodości i nie tylko;) Jest wskazana dla osób borykających się z problemami skórnymi- poprawia ogólny wygląd cery oraz usprawnia działanie wątroby. Uwierzcie, że smak tej zupy budzi chęć na dokładkę, a to chyba najlepsza rekomendacja.
Składniki:
2 pęczki botwinki
2 szalotki
3 cm świeżego imbiru
2 ząbki czosnku
2 marchewki
1 korzeń pietruszki
2 łodygi selera naciowego
200 ml koncentratu barszczu
200 ml mleka kokosowego
liść laurowy
szczypta kuminu
szczypta ziaren kolendry
sól
pieprz
sos sojowy
olej
Do podania:
makaron ryżowy
szczypiorek
limonka
Przygotowanie:
Na dnie garnka rozgrzewamy olej i podsmażamy drobno pokrojone szalotki, po chwili dodajemy posiekany czosnek i imbir oraz pokrojone marchewki, pietruszkę, seler naciowy, buraczki z botwinki (liście i łodygi dodamy pod koniec gotowania). Mieszamy i dusimy około 5 minut. Po tym czasie dodajemy przyprawy: kumin, kolendrę, liść laurowy, odrobinę soli i pieprzy. Warzywa zalewamy litrem wrzątku lub bulionu i gotujemy pod przykryciem na małym ogniu około 15 minut. Liście i łodygi botwinki myjemy i drobno kroimy, dodajemy do zupy. Po około 5 minutach dodajemy koncentrat barszczu i mleko kokosowe. Przyprawiamy sosem sojowym, sokiem z limonki. Podajemy z makaronem ryżowym i szczypiorkiem.
Cudowne są te małe garnuszki :)
OdpowiedzUsuńMniam cudo ;)
OdpowiedzUsuńpięknie to wygląda i pięknie smakuje ~! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego szukałem przed sezonem
OdpowiedzUsuńNie wiem czy ktoś to czyta ale zrobiliśmy z Anką. Trochę inaczej bo w szybkowarze ale składnik takie same i wyszło przepysznie. Pozdrawiam autorkę
OdpowiedzUsuńJuż mi tęskno za wiosną :)
OdpowiedzUsuńBędzie hit. Powiadam wam :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się wiosny!
Usuń