Dip z pieczonego buraka

Moi stali czytelnicy wiedzą, że mam słabość do pieczonych buraków. Bardzo je lubię. Po upieczeniu stają się słodkie i aromatyczne i szybko można z nich wyczarować prawdziwe pyszności. Jeśli szukacie pomysłu na ciekawą przekąskę na spotkanie z przyjaciółmi czy też wieczór przed telewizorem (wybierzcie sami;), polecam Wam ten dip. Można go podać ze świeżymi, chrupiącymi warzywami, pieczywem, nachosami czy krakersami ale także jako dodatek do grillowanych mięs.

Składniki:

1 duży upieczony burak*

100 g serka twarogowego (może być kozi)

1 ząbek czosnku

2 łyżki soku z cytryny

sól

pieprz

po 1 łyżeczce kuminu i nasion kolendry

3 łyżki oliwy

czarny i biały sezam

Przygotowanie:

*Buraka dokładnie myjemy, osuszamy, skrapiamy oliwą, solimy i zawijamy w folię aluminiową. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni C przez około 2 godziny do miękkości (będzie dobry gdy nóż wejdzie w niego bez oporu). Można też upiec kilka mniejszych buraków, wtedy skracamy czas pieczenia.

Upieczonego buraka obieramy i kroimy w mniejsze kawałki. Wkładamy do rozdrabniacza (zamykanego pojemnika z ostrzami w zestawie z blenderem), dodajemy serek, posiekany ząbek czosnku, sok z cytryny, oliwę, uprażony na suchej patelni a następnie roztarty w moździerzu kumin i kolendrę. Całość miksujemy na gładką masę, następnie doprawiamy solą i pieprzem i ponownie miksujemy. Dip podajemy posypany sezamem lub świeżymi ziołami jako dodatek do świeżych warzyw, pieczywa, krakersów itp.